Muzyka współczesna, Z innej perspektywy

Wróbel usiadł na moim ramieniu…

Doszukiwanie się pokrewieństw, czy też wspólnych inspiracji twórców, należy do moich ulubionych aspektów odkrywania sztuki. W historii wybitnych dzieł nie brakuje sytuacji, kiedy to malarstwo inspirowało literaturę, wiersz został oddany w pieśni, a muzyka stworzyła wizje obrazu w głowie malarza. Dzisiaj jednak przedstawię historię człowieka, którego filozofia życia pobudziła muzyków, żyjących ponad 150 lat później…

Henry David Thoreau opuścił miasto, by samotnie zamieszkać w domku nad stawem Walden, gdzie z dala od cywilizacji zbierał przemyślenia i refleksje. W ten sposób powstała książka Walden, czyli życie w lesie – wynik eksperymentu XIX-wiecznego amerykańskiego autora.

Tytuł utworu A Sparrow Alighted Upon Our Shoulder kompozytora Jóhanna Jóhannssona  jest parafrazą słów Thoreau i nagłówkiem dzisiejszego artykułu. To chwytliwe zdanie Jóhannsson zapisał już dawno temu i zawsze pragnął je gdzieś wykorzystać, uznając je za delikatne i ckliwe. Pochwała prostoty życia znajduje odbicie w minimalizmie, ujętym w tej niepozornej kompozycji. Przestrzeń, stworzona przez kompozytora, opiera się na ciągłych powtórzeniach kwint, jednocześnie pozwalając odbyć tę podróż w towarzyszeniu delikatnie pulsującego i narastającego akompaniamentu. Redukcja środków do minimum nie działa w tym przypadku na niekorzyść, raczej wzbudza u słuchacza poczucie bezpieczeństwa, tworząc idealne miejsce na ukryte refleksje.

Inny kompozytor, Joseph Schwantner, odnalazł inspirację dla swoich kompozycji po przeprowadzce z Chicago do małego, wiejskiego miasteczka – podobnie jak wspomniany Thoreau. Kompozytor sam przyznaje, iż autor tekstu Walden, czyli życie w lesie zawładnął jego muzyczną wyobraźnią, a życie w cichym otoczeniu pod gwieździstym niebem stanu Massachusetts zaowocowało w jego najbardziej osobiste kompozycje. Otulając się samotnością, Schwantner oddał się tworzeniu poezji, a cykl pieśni opartych na wierszach Henrego Davida Thoreau Dream Draperry stał się osobliwym ukłonem w stronę pisarza. 

Georgia O'Keeffe