Czyż życie nie jest szeregiem preludiów do owej nieznanej pieśni, której pierwszą wzniosłą nutę intonuje śmierć? Miłość jest świetlistą jest świetlaną jutrzenką każdego serca. Lecz
Dziś zetkniemy się z muzyką inną lecz na różne sposoby bliską tej chopinowskiej, która zaprzątała nas przez cały październik. Inną bo odmienną w stylistyce, w harmonii i innych aspektach, a bliską bo również na fortepian i stworzoną przez przyjaciela Chopina.