Do Hagi dotarłem około dziewiątej rano. Miasto powitało mnie słoneczną pogodą i rześkim powietrzem. Krzyki mew nadlatujących z każdej strony natychmiast przypomniały mi, że odwiedzam
Do Hagi dotarłem około dziewiątej rano. Miasto powitało mnie słoneczną pogodą i rześkim powietrzem. Krzyki mew nadlatujących z każdej strony natychmiast przypomniały mi, że odwiedzam