Przy dźwiękach ostatniego dnia I etapu konkursu Chopinowskiego rozpływamy się w wybranych przez uczestników formach. Każdy z pianistów musi zdecydować się na jeden utwór z wyróżnionej grupy. Wśród propozycji pojawiają się m.in. 4 Ballady Chopina i właśnie na nich się w dzisiejszym tekście skupimy.
Zaczęło się! Od dziś Sala Koncertowa Filharmonii Narodowej w Warszawie jest oddana na wyłączność dźwiękom muzyki Fryderyka Chopina. W trakcie, gdy ten wpis jest publikowany odbywa się wieczorna sesja przesłuchań Konkursu Chopinowskiego.
Pulsujący, jednostajny rytm, wprowadzajacy słuchacza w swoisty trans, przywodzący na myśl miarowy puls serca, czy kołysaną falami łódkę.
Do świata Ballady F-dur Chopin wprowadza nas bardzo subtelnie, tworząc pełen prostoty i niewinności, a jednak swego rodzaju magiczny wstęp. Jak powstała ta idylliczna, a zaraz potem eksplodująca siłą i energią muzyczna opowieść?
Wbrew tytułowym pozorom nie proponujemy Ci dzisiaj Kilara czy Ogińskiego. Te nazwiska kojarzą nam się głównie ze studniówkami czy balami. Być może wiesz, że polonezy pisał także inny polski, wybitny kompozytor – Fryderyk Chopin. Dzisiaj przyjrzymy się dokładnie jego Wielkiemu Polonezowi Es- dur, który poprzedza kilkuminutowe Andante Spianato.