Z chłodnej i bogatej w piękne melodie Skandynawii, przenosimy się na malownicze, austro-węgierskie rejony. Lata osiemdziesiąte, XIX wieku, obszar dzisiejszej Rumunii – na świat przychodzi artysta, który za kilkanaście lat zapoczątkuje nowy nurt brzmieniowy, z początku niezrozumiały dla licznych melomanów i odrzucany. Krytycy będą nazywali jego muzykę „chaosem dźwiękowym” i „kakofonicznymi grymasami”.
Każdy z nas potrafi zanucić jakąś polską melodię ludową. Przeważnie kojarzymy je z wczesnych lat życia. Jednak, co oczywiste, nie tylko Polska może pochwalić się interesującą i różnorodną “ludowizną”. Doskonałe melodie pochodzą także z krajów bałkańskich czy z Węgier.