Operę “Carmen” Georgesa Bizeta zna każdy meloman. Habanera „L’amour est un oiseau rebelle” czy uwertura „Les torreadors” (o której wspominamy w artykule #60), a także słynny „Toast torreadora” z drugiego aktu to najpopularniejsze fragmenty tej wielkiej opery. Jednak niewątpliwie moim ulubionym fragmentem była od zawsze „Seguidilla”. Dzisiaj chciałabym polecić Państwu jej wysłuchanie.
Stroik to nieodzowna część takich instrumentów jak obój, fagot, klarnet czy saksofon. Wiążą się z nim różne problemy techniczne, lecz posiada on także swoje zalety.
Dzisiaj trochę fortepianowej muzyki. Utwór znany przez wielu, pojawiający się w filmach. Przepiękna opowieść zawarta w dźwiękach wydobywających się spod palcy pianisty. Przed Państwem „Claire de Lune” (Światło księżyca) Claude Debussy.
Dzisiaj na warsztat weźmiemy operę jedyną w swoim rodzaju, pierwszą w swojej kategorii. Operę, o której mówi się, że jest pierwszą operą werystyczną. Czy ktoś z Państwa już wie o jakie dzieło chodzi? Jeśli nie to zapraszam do dalszego czytania tego artykułu, a jeśli tak to do sprawdzenia swojej odpowiedzi…
„Les oiseaux dans la charmille” tymi słowami rozpoczyna się aria Olimpi potocznie zwana arią lalki. Niezwykle piękny ale za razem bardzo trudny fragment opery Offenbacha „Opowieści Hoffmana”.
Nasza dzisiejsza propozycja to jeden z najpiękniejszych koncertów fortepianowych. Koncert Czajkowskiego na fortepian b-moll to wspaniała propozycja na dzisiejszy mroźny dzień.
Zawdzięczamy mu utrwalenie wiernego obrazu kultury ludowej w Polsce w XIX wieku. Był to człowiek, który miał niezwykłą siłę oraz cierpliwość by dzięki swej żmudnej pracy spisać ludowe melodie. Był to mianowicie etnograf, folklorysta oraz kompozytor Oskar Kolberg.
łam okazję być na wyjątkowej operze w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Wspominam ją do dziś jako jedną z moich ulubionych. W końcu nadszedł czas by przybliżyć trochę jej historię…
Po spotkaniu z utworem na granicy jazzu i klasyki, którego nazwę mogliśmy poznać w poprzednim poście, przeniesiemy się znów do swojskich i wiejskich klimatów. Tym razem odwiedzimy wspólnie zespół, który działa już ponad 40 lat i koncertował na wielu estradach, zarówno w Polsce jak i poza jej granicami. Są to „Poligrodzianie”, którzy swoją bazę mają w Poznaniu, a dokładnie – działają obok Politechniki Poznańskiej.