Rosja

Zlot czarownic

Przenoszenie obrazu na dźwięki – mimo, że praktykowane od wieków – wciąż jest fascynującą zagadką. Muzycy sprawiają, że dwie – w gruncie rzeczy należące do Sztuki, lecz jednak zupełnie odrębne płaszczyzny, uaktywniające inne zmysły człowieka, łączą się i dają wspaniały efekt, pozwalają nam spojrzeć na rzeczywistość polisensorycznie. Właśnie takie wielozmysłowe zjawisko chcemy Wam dzisiaj przedstawić. Kompozycja, którą polecamy na dzisiejszy wieczór to fantazja symfoniczna pt. „Noc na Łysej Górze” rosyjskiego artysty, żyjącego w XIX wieku – Modesta Musorgskiego.

Musorgski traktował muzykę jako środek łączący artystę z prostym ludem. W swojej twórczości opowiadał się za przyjęciem realizmu. Uważał, że każdy byt, każde wydarzenie, wszystko co dostrzega i co przeżywa człowiek warte jest artystycznego przedstawienia. Właśnie z tą myślą, skomponował ten niesamowity muzyczny obraz.

Niespokojny początek. Wyraźny chaos w głosach kwintetu smyczkowego i potężne brzmienie całej orkiestry przywodzi na myśl burzową letnią noc i przemykające pomiędzy błyskawicami wiedźmy, pędzące na szczyt znajdujący się w Górach Świętokrzyskich. Za chwilę instrumenty dęte blaszane głoszą przybycie szatana. Musorgski przedstawił także scenę czczenia władcy piekieł oraz finalnie, sabat czarownic.

Pozostając przy temacie łączenia gałęzi Sztuki warto wspomnieć, że „Noc na Łysej Górze” zainspirowała Michaiła Bułhakowa, jednego z ważniejszych pisarzy XX wieku, do wprowadzenia słynnej sceny sabatu na karty powieści „Mistrz i Małgorzata”.

Poniżej zostawiamy link do spotkania z dziełem rosyjskiego twórcy i życzymy spokojnego wieczoru!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *