Nasza dzisiejsza propozycja to jeden z najpiękniejszych koncertów fortepianowych. Koncert Czajkowskiego na fortepian b-moll to wspaniała propozycja na dzisiejszy mroźny dzień.

Koncert ten był specjalnie napisany dla pianisty Mikołaja Rubinsteina. Jednak, gdy Czajkowski podszedł do niego z gotową już partyturą, Mikołaj wypowiedział takie słowa: „Jest to utwór bezwartościowy i niewykonalny. Banalny. Napisany tak źle i nieudolnie, że ręce opadają. Po prostu beznadziejny. Może ze dwie, trzy strony warto by zachować, reszta nadaje się do kosza albo do całkowitego przerobienia”. Załamanie kompozytora było wielkie, jednak po jakimś czasie Rubinstein przekonał się do tego utworu i wykonywał go na różnych koncertach.

Budowa tego utworu jest trzyczęściowa. Pierwsza część jest energiczna, druga liryczna, a ostatnia burzliwa. Część pierwsza rozpoczyna się pięknym romantycznym tematem. Usłyszymy go najpierw w partii orkiestry, fortepian natomiast w tym czasie stawia akordy, które wznoszą się w górę skali fortepianu. Następnie fortepian przejmuje temat w lekko przerobionej wersji. W pierwszej części tego koncertu kompozytor wprowadza nam również dwa kolejne tematy: jeden skoczny i taneczny- jest oparty na melodii zasłyszanej przez Czajkowskiego na Ukrainie, drugi temat jest spokojny i melodyjny. Na koniec tej części pojawia się wirtuozowska kadencja. Główny temat drugiej części przedstawia nam na samym początku swym miękkim i ciepłym brzmieniem flet. Później fortepian przejmuje od niego tą melodię. Trzecia część to rondo sonatowe, z dwoma głównymi tematami. Jeden jest wesoły i żywy, wykorzystuje melodię ukraińskiej pieśni wiosennej „Wyjdź, wyjdź, Iwanku”. Drugi jest własną inwencją kompozytora i jest bardziej liryczny od poprzedniego . Na koniec pojawia się wirtuozowska koda.

Koncert ten do dziś cieszy się wielką popularnością. Zapraszamy serdecznie do wysłuchania tego utworu.