Polska

Jak brzmi noc…?

Zaczęło się! Od dziś Sala Koncertowa Filharmonii Narodowej w Warszawie jest oddana na wyłączność dźwiękom muzyki Fryderyka Chopina. W trakcie, gdy ten wpis jest publikowany odbywa się wieczorna sesja przesłuchań Konkursu Chopinowskiego.  

Mamy już jesień, po 19 jest już właściwie ciemno. Nastrój tej i późniejszej pory oddaje forma, od której bez wątpienia Chopin był specjalistą, a która znajduje się w repertuarze wykonywanym przez uczestników konkursu w pierwszym etapie. 

Mowa oczywiście o nokturnie. Jego nazwa pochodzi od włoskiego notturno, co znaczy nocny. Jest on formą instrumentalną, rodzajem inspirowanym poetyckim nocnym nastrojem. Nokturn był znany w muzyce już w epoce klasycyzmu, miał jednak wtedy formę zbliżoną do divertimenta czy serenady, niedookreśloną i wieloczęściową. Romantyzm przyniósł jednak nokturnowi samodzielność jako rodzajowi instrumentalnej miniatury. 

Protoplastą fortepianowego nokturnu jest irlandzki kompozytor i pianista John Field (1782–1837). Inspirując się dokonaniami Fielda pionierem romantycznego nokturnu stał się Fryderyk Chopin. Jego nokturny, a jest ich 18, wywodzą się z arii da capo i składają się na nie część wolna, część szybka i wariant części wolnej.  

Ich styl – akordowy lub składający się z rozłożonych akordów akompaniament w lewej ręce i pełna ornamentów melodia w prawej, nawiązuje do włoskiego operowego bell canto. Nie bez przyczyny nokturny Chopina zyskały przydomek fortepianowego bell canto.  

Nokturny Chopin pisał na różnych etapach swojej twórczości. Dziś polecamy szczególnie opublikowany w 1846 roku, a więc pod koniec  życia(prywatnie mój ulubiony) Nokturn H – dur op. 62 nr. 1, w wykonaniu Rafała Blechacza, ze zwycięskiego konkursu w 2005 roku. Niech liryczne brzmienie fortepianu, które kompozycja tak doskonale wydobywa, będzie kojące i wprowadzającę pokój. Do usłyszenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *