Włochy

#191 Kto wystawił pomnik geniuszowi z Venosy?

Ostatni artykuł poświęcony był opowieści o kompozytorze z niezwykle intrygującą osobowością. Dziś przyjrzymy się dziełom, których celem jest upamiętnienie postaci, jaką jest Carlo Gesualdo da Venosa, a przede wszystkim jego ponadczasowej muzyki.

W naszej poprzedniej publikacji pojawiła się wzmianka o tym, iż muzyka Gesualda po jego śmierci jakby przestała istnieć. Oczywiście, byli kompozytorzy, którzy po odejściu kompozytora starali się naśladować jego niepowtarzalny styl. Nie trwało to jednak długo, a o twórczości księcia z Venosy ludzie przypomnieli sobie dopiero w XX wieku. W roku 1926 pojawiła się książka na temat Gesualda, a następnie kolejne dzieła – przeważnie literackie.

Jako że nasza strona poświęcona jest muzyce, skupimy się dziś nie na utworach literackich, tylko muzycznych. A i tych nie brakowało. W 1960 roku przypadła okrągła, czterysetna rocznica przyjścia na świat Gesualda (oczywiście jeżeli przyjmiemy za datę narodzin rok 1560, który jest jednym z kilku prawdopodobnych). Z tej podniosłej okazji pojawia się w historii muzyki kompozycja o nazwie “Monumentum pro Gesualdo di Venosa”. Autorem tego niezwykłego utworu jest nikt inny, jak sam Igor Strawiński – znany rosyjski kompozytor, o którym pisaliśmy już w artykułach #53 oraz #112

“Pomnik dla Gesualda z Venosy” to utwór składający się z trzech części. Każda z nich reprezentuje inny madrygał renesansowego kompozytora. “Asciugate i begli occhi”, “Ma tu cagion di quella” oraz “Belta, poi che t’assenti” – to właśnie tytuły madrygałów, na których oparł się Strawiński, pisząc kolejne części. Bardzo interesującym i oryginalnym aspektem dzieła jest jego obsada – poza kwartetem smyczkowym znalazły się w niej oboje, fagoty, trąbki, puzony oraz waltornie. Można więc wyobrazić sobie, jak ogromny potencjał ukryty w brzmieniu instrumentów dętych został w owym utworze wykorzystany. Próżno szukać w obsadzie jakichkolwiek głosów wokalnych, jednak mimo całkowitej zmiany składu wykonawczego madrygałów, “Pomnik dla Gesualda” nie jest transkrypcją, a przekomponowaniem dzieł renesansowego twórcy. Słuchając utworu przekonamy się, że są tam cechy zarówno muzyki Gesualda, jak i Strawińskiego.

Premiera dzieła odbyła się w Wenecji, we wrześniu roku 1960. Kompozytor odniósł się do owocu swojej twórczości w następujący sposób: “Mój Pomnik napisany został z intencją uczczenia czterysetnej rocznicy narodzin jednego z najbardziej indywidualnych i oryginalnych muzyków urodzonych przed okresem mojej twórczości.” Dwa miesiące po premierze, utwór doczekał się własnego układu choreograficznego, którego autorem jest George Balanchine. Od tamtej pory “Pomnik dla Gesualda z Venosy” bywa również wystawiany jako balet. 

Dziś polecamy Państwa uwadze nie tylko dzieło Strawińskiego, ale i madrygały Gesualda, które posłużyły rosyjskiemu kompozytorowi do napisania “Pomnika”. Tradycyjnie, życzymy miłego odbioru!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *